Czy zdarzyło Ci się słyszeć podobne sformułowanie?
A co, jeśli w zespole są sami faceci?
W tygodniu Święta Kobiet, nagrody Business Woman 2020 jaką otrzymałam i w kontekście ostatnich warsztatów jakie prowadziłam dla kobiet w biznesie pracujących w zespołach, pragnę się odnieść do tematu.
Kolejna szefowa firmy zaprosiła mnie w momencie, gdy na pokładzie był konflikt w damskim zespole. Na miejscu okazało się, że zespół cały czas się tworzy, jedne kobiety przychodzą do zespołu, a inne odchodzą, do tego różnica pomiędzy szefostwem a zespołem to więcej niż jedno pokolenie. Miesiąc wcześniej w podobnej sytuacji, rozpoczęłam współpracę z firmą z branży IT, ale tam chodziło o zespół męski.

Tak jak w zespole projektowym potrzebne są róże role, talenty i osobowości, tak pierwiastek żeński i męski w zespole, mają korzystny wpływ na atmosferę pracy, sposób porozumiewania się i szukania rozwiązań.  Nie lubię wrzucać wszystkich przedstawicieli jednej płci czy typu osobowości do jednego worka, bo każdy z nas jest wyjątkowy i jest mieszanką różnych talentów, predyspozycji, nawyków i wyzwań. Zdarza się jednak w pewnych branżach, że dominują mono-płciowe zespoły częściej np. damskie w branży Beauty czy księgowości, a męskie w IT, sprzedaży czy logistyce. Ciekawostka popularyzowana w zasadach skutecznej komunikacji mówi np. że mężczyźni używają słów jak narzędzi jako formę werbalizacji danej myśli czy zadania, natomiast kobiety przez słowa nawiązują więź i budują relacje. Jeśli kobieta pyta: „co u ciebie słychać? To ona nie chce usłyszeć krótkiej odpowiedzi: „dobrze dziękuje” tylko chce nawiązać relację i rozpocząć nieco dłuższą rozmowę. Ona oczekuje szerszej odpowiedzi. Jedno i drugie podejście jest wskazane w odpowiednim momencie.
Bez względu na płeć i różnorodność osobowości każdy zespół przechodzi przez kilka faz zanim powstanie grający do jednej bramki efektywny zespół. Nowe zespoły, w drugiej fazie tworzenia wchodzą w fazę tzw. „stormingu”, w której rozpoczynają się konflikty, różnica zdań, opór i bunt. Ten konflikt jest jednocześnie niezbędny do zaistnienia wspólnej tożsamości zespołu, zaangażowania się i brania odpowiedzialności za wynik zespołu, o czym szerzej piszę w swojej książce „Co jest dobrego w tym czego jeszcze nie widzę? Sposób myślenia skutecznych zespołów”. Sztuka polega na tym, aby wyjść z niego konstruktywnie, poznać sposoby rozwiązywania konfliktów, nabyć świadomości jakie korzyści płyną z różnorodności i to jest idealny moment na warsztaty zespołowe z takich tematów jak Team Building, zarządzanie zmianą czy zarządzanie projektami. W obu w/w firmach w trakcie warsztatów po tym jak przeszliśmy przez:

  • fazy powstawania zespołów,
  • różne typy osobowości,
  • style komunikacji,
  • wartości,
  • sposób podejmowania decyzji,

wypracowaliśmy:

  • nowy sposób komunikowania się,
  • zasady współpracy,
  • metody zarządzania czasem wewnątrz zespołu
  • plan na spotkania rozwojowe
  • pomysły na dotarcie do nowych klientów

a co za tym idzie rozwój firmy w nowych kanałach dystrybucji i wzrost produktywności. Rozpoczęliśmy wdrożenie nowego, bo nie wiedza, a jej używanie w działaniu przynosi efekty. Zostawiłam zespoły z nowym sposobem myślenia, nastawionym na rozwiązania i współpracę oraz technikami konstruktywnej komunikacji w trudnych sytuacjach.

A może spotkamy się w Twojej firmie, z jakimś zespołem, żeby wypracować najlepsze praktyki, normy, zasady i poznać wspólne wartości.

Życzę Ci mocy, energii i pasji

Mentor Biznesu w Nurcie Psychologii Pozytywnej, 
Trener Mentalny, Coach ICF,
Wykładowca SGH i Brian Tracy International